Rok pracy na wolnym laptopie

Nie lubię zmieniać laptopów. To samo dotyczy telefonów komórkowych. Przyzwyczajam się i nie lubię zmian. Kiedy prawie rok temu padł mi stary laptop musiałam przerzucić się na mniejszy. Myślałam, że jakoś mojego staruszka uda się przywrócić do życia, a ten mały to tylko na chwilę. Nie udało się. Pozostał mały laptop i myśl, że trzeba w końcu kupić coś nowego. Ale jak to w życiu bywa, kiedy chce się coś kupić zaraz wyskakują inne pilniejsze wydatki i zakup nowego laptopa odkładałam z miesiąca na miesiąc. Musiałam jakoś dogadać się z tym małym.

 Na początek przeskanowałam go całego, bo prawie wcale nie chciał chodzić. Było trochę lepiej, ale tylko trochę. Często miałam problem z otworzeniem innych blogów, a już jak na jakimś blogu było wyskakujące okno Facebooka to już całkowita tragedia. Zawieszał się  albo spowalniał jeszcze bardziej. Czasami w ciągu minuty potrafił zawiesić się nawet dwa razy. Czy wasze laptopy są tak samo zdolne jak mój?

Uruchamiał się jakieś 10 minut, a potem często zawieszał. Uczył mnie niesamowitej cierpliwości, a często wywoływał mordercze instynkty. Wpisy na bloga dodawałam dwa, albo trzy razy dłużej. Najgorzej było przy wgrywaniu i obrabianiu zdjęć. Wtedy tylko czekałam i czekałam aż w końcu zastanowi się i zacznie współpracować. Często nie chciał i znów się zawieszał. Ile razy miałam ochotę rzucić go o ścianę albo wyrzucić przez okno. Bo co może bardziej wkurzyć blogera niż laptop odmawiający posłuszeństwa???


Przez niego całe to blogowanie traciło swój urok. Ile razy chciałam dodać wpis na bloga, ale jak pomyślałam ile mi to czasu zajmie i ile nerwów stracę, to przechodziła jakakolwiek ochota na blogowanie. Często robiłam sobie kawę, jak chciałam coś na blogu napisać. Teraz powinnam parzyć sobie melisę, bardzo dużo melisy i brać coś na uspokojenie!!!
 Kiedyś pisałam o rzeczach, bez których nie mogę blogować. Do tej listy teraz mogę dodać szybko chodzący laptop. I mam taką małą nadzieję, że w tym roku Mikołaj zobaczy katorgę blogerki i może jakiś nowiutki laptop pod choinką znajdę???

Pozdrawiam z nad wolną chodzącego laptopa

 
 

Komentarze

SEJF

:)